poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Instrumenty muzyczne dla dzieci - przegląd cz. I

Szukamy, testujemy i jak sobie zasłużą to kupujemy… Oczywiście mowa o instrumentach muzycznych dla Zosi. Czym się kierujemy? Przede wszystkim brzmieniem, ale również jakością i estetyką. Te, które kupiliśmy do tej pory w 100 % spełniają te kryteria. Przynajmniej naszym zdaniem. Jeśli planujecie zakup tego rodzaju sprzętu zachęcam, aby rozważyć poniższe propozycje:

 Solid Drum 6404, Plan Toys

 Polecam głównie ze względu na brzmienie, powiedziałabym, miękkie i aksamitne. Na pewno nie jest to ordynarny łomot. Jeśli bębnienie to tylko w takim wydaniu poproszę.

 Metallic Xylophone, Sevi

Tu wybór jest bardziej skomplikowany. Warto poprosić kogoś kto ma słuch muzyczny, żeby sprawdził czy cymbałki stroją, bo bez tego ani rusz. Nasze stroją, brzmią przyjemnie dla ucha i wyglądają sympatycznie. Czego chcieć więcej…
Terkotka, Cepelia Warszawa
Wiele hałasu o nic ...

Klekotka i guiro, Hape Rhythm Set

Szczególnie klekotka przypadła Zosi do gustu. Zestaw estetyczny i przystosowany do rąk małego odkrywcy.
Grzechotka z dzwonkami, Small foot design

Tu zdecydowała subiektywna ocena brzmienia dzwonków. Kupiona na zamku w Chillon wydawały się idealnie nadawać do instrumentarium małego trubadura.

Oczywiście nasza kolekcja będzie się powiększała. W planie zakup fletu prostego, co jest zadaniem Taty, oraz innych hałasomakerów, co z kolei jest zadaniem Mamy.


2 komentarze:

  1. Bardzo miło jest zobaczyć, że wybieracie drewniane instrumenty, a nie plastikowe! Wygladaja rzeczywiście pieknie, i myślę, że brzmienie tez maja bardzo przyjemne

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten drewniany bębenek jest bardzo fajny, gumowana końcówka oszczędza uszy :) U nas takie instrumenty z drewna przetrwały nawet po dwójce dzieci.

    OdpowiedzUsuń