Jeśli szukacie książeczek edukacyjnych dla najmłodszych (czyt. 18-36 miesięcy) to musicie koniecznie zapoznać się z serią Maluszkowy świat wydanej przez Zieloną Sowę. Dzięki Babci Mimi mamy całą serię. Zosia tak je uwielbia, że zamówiliśmy u babci duplikat wszystkich części. Przerabianie książeczek stało się naszym codziennym rytuałem. Zosia codziennie rano biegnie do biblioteczki i krzyczy "ksia" "baba", co oznacza: Mama, teraz robimy książeczki od babci.
Książeczek tego typu jest na rynku bardzo dużo, ale te są szczególne. Dlaczego? Bo są rzeczywiście stworzone z myślą o najmłodszych. Duże obrazki do kolorowania, duże naklejki do naklejania i proste zadania, które bez problemu wykona już 18-miesięczny brzdąc.
Konstrukcja książeczek jest bardzo dobrze przemyślana. Jedna strona wprowadza nowe słowo do słownika malucha i zawiera kilka bardzo prostych poleceń, a druga to obrazek do pokolorowania lub zadanie, w którym trzeba przykleić odpowiednie naklejki.
Czym mnie ujęła ta seria? Mało szczegółową, a jednocześnie bardzo przejrzystą i sympatyczną grafiką. Niestety wiele książek tego typu ma zbyt skomplikowane obrazki. Maluch, choćby się bardzo starał, nie jest w stanie wykonać odpowiednio zadania w satysfakcjonujący sposób, co może go zniechęcić do dalszej pracy. W tej serii zadania są proste i każdy maluch poradzi sobie z nimi bez problemu. Naklejki idealnie nadają się na "pierwszy raz". Zosia uwielbia tę serię, a ja w pełni podzielam jej entuzjazm. W tej chwili jest to chyba najlepsza propozycja dla dwulatków na polskim rynku. Oby powstało takich więcej.
Mój dwulatek też je lubi, jak wszystkie z naklejkami :)
OdpowiedzUsuńU nas naklejki na topie od kilku tygodni :). Polecasz jakąś konkretną serię z naklejkami?
Usuń