Co robiłyśmy:
- oglądałyśmy prezentację i karty naukowe (do pobrania tu)
- szukałyśmy we wszystkich książeczkach zwierząt domowych
- układałyśmy puzzle „drzewko
milusińskich” (oczywiście na razie mama układa a Zosia patrzy; przy tym
zadaniu uczyłam Zosię słów daj/weź i wkładania oraz wyjmowania puzzli z
pudełka)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIVvm-Zey-Nn2KetuU63C03-sB6m2p2GamVJBSAS7VL3bNXsqLf3M_arDEhcHGvG4vtrj-Gzw0OivvboLzcRx0HrU4sNzDFR79xAF7CV4tCsZY2U0__rY8U40JRtd-j6g-kp5-3buT2QXJ/s400/P1050858+(2).jpg)
Dodatkowo postanowiłam wybierać wierszyk lub piosenkę
tygodnia, który/ą powtarzam Zosi do znudzenia.
Piosenka tygodnia:
Wlazł kotek na płotek i mruga,
piękna to piosneczka niedługa.
Niedługa, niekrótka, lecz w
sam raz.
Zaśpiewaj koteczku jeszcze raz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz