Zosia zaczęła bardzo dużo mówić. Jest jednak jedno "ale". Wszystko nazywa jednosylabowo. Przykładowe słownictwo z tego tygodnia: patyk - pa, sowa - so, kasztan - ka, szyszka - sy, drzewo - dzie, kora - ko itd. Próbujemy ją przekonać do używania większej ilości sylab, ale poza mama, tata, jaja, lala, baba i dziadzia nie udaje nam się nic wskórać.
I jeszcze jedna ciekawostka. Zosia ma wręcz doskonały słuch. Słyszy nawet przy zamkniętych oknach wszystko, co się dzieje na zewnątrz. Oznajmia mi na przykład, że jedzie karetka - "aaaaa". I rzeczywiście jak się dobrze wsłuchać to słychać karetkę, ale tak cicho, że normalnie nie zwróciłabym na to uwagi. Wszystkie odgłosy Zosia musi skomentować, a ja czasami muszę się bardzo domyślać, co ona słyszy.
Druga część tematu Drzewo tu.
- kolorowanie drzewa
Wiersz tygodnia:
Dzik jest dziki, dzik jest zły,
Dzik ma bardzo ostre kły.
Kto spotyka w lesie dzika,
Ten na drzewo szybko zmyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz